Dziś trochę nietypowy wpis. Dość krótki. O samym (technicznie) LISP-ie nie będzie. Ale (jednak) o pisaniu nawiasów coś wspomnę. I (nie zaczyna się od „i”) o stanie (lekkiego) poirytowania, dotykającego (czasami) stanu (pewnego (lecz (nadal) lekkiego)) wkurwienia… Można powiedzieć że sam sobie jestem winny. Wszak w wpisie stoi:
Chyba (jednak) wydaje się że inaczej (po tych dwóch stronach) to rozumiemy. Deklaracja pomocy (którą oferuję) nie polega na tym, że zrobię za ciebie wszystko (funkcja DEJ), bo czegoś potrzebujesz (funkcja CHCEM). Ja ((znów) jednak) oczekuję że coś sam zrobisz, a w miejscu gdzie jest problem, (a potrafię pomóc) pomogę. Kiedy coś Ci pokazuję, a później widzę, że nawet tego nie przeczytałeś… (naprawdę) mnie to wkurza (zmiękczenie). Nagminna ostatnio postawa roszczeniowa („To pomożesz czy nie?”), bez choćby cienia własnego zaangażowania, (prawdopodobnie) spowoduje niebawem zmianę formuły bloga. Myślę (coraz częściej) o zmianie w formie jednokierunkowej komunikacji. Czyli tylko publikacja wpisów (chcesz to czytaj), już bez „drugiego podskórnego życia”… (Nawiasem mówiąc) kusi mnie to coraz bardziej….
< . . . > To jest 201 wpis…
kojacek 
Tak… Sam tego doświadczyłem na autodeskowym forum .NET. Jakiś turecki gantelman zapytał:
How can I get the coordinates of the object drawn with Lwpolyline or Line and make a table?
Zrobiłem więc za niego – dla treningu. Po tym zapytał o ileś tam modyfikacji tego tematu. Powinien je sam ogarnąć… Także to zrobiłem, ale już nieco poirytowany zacząłem się mu baczniej przyglądać. W międzyczasie odpowiedział komuś, że w następnym kroku będzie chciał jeszcze funkcję taką, taką i taką. Potem zapytał:
How can I import the attached file from DatagridView?
To już się zeźliłem i mu napisałem:
Don’t expect someone to do the work for you. You have to try to find a solution yourself. If you have a problem, try to fix it. If you can’t, then ask. I also started a dozen or so years ago. The results will come over time if you keep working on yourself. My hint is that you need to add a reference to (…). Start with this:
i pod spodem parę linków na dobry początek. Niech się buja, szuka frajerów gdzie indziej, albo komuś zapłaci.
Zatem doskonale Cię rozumiem.
PolubieniePolubienie
Kojacku sam wielokrotnie korzystałem z Twoich podpowiedzi/wskazówek, bądź też czytałem Twoje wpisy czy blogi by czegoś się dowiedzieć, poznać lepiej, zrozumieć. Przez ten niekrótki czas nie tylko dla mnie, ale dla wielu stałeś się swego rodzaju mentorem.
Dzisiaj niestety wszechobecna jest, jak sam piszesz, postawa „ZrobToZaMnie”, ale nie wszyscy tacy są.
Rozumiem Twoje wk***nie, ale szkoda nerwów, a i czasu – myślę, że IGNOR jest po prostu lepszym rozwiązaniem.
Pozdrawiam sauron.
PolubieniePolubienie